Dowcipy » o Małżeństwach »
Dowcip #195
Maz przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem zona krzata sie po mieszkaniu i slyszy ze z kibla dochodza jakies postekiwania. Zona mysli sobie :
,, Zrobie mezowi kawal i zgasze swiatlo ,,.
Gdy to juz zrobila z kibla uslyszala krzyk :
- O Boze ! Ratunku !!!
Przerazona zona otwiera drzwi i zapala swiatlo. A maz mowi :
- Uff !!! Myslalem juz, ze mi oczy pekly.
,, Zrobie mezowi kawal i zgasze swiatlo ,,.
Gdy to juz zrobila z kibla uslyszala krzyk :
- O Boze ! Ratunku !!!
Przerazona zona otwiera drzwi i zapala swiatlo. A maz mowi :
- Uff !!! Myslalem juz, ze mi oczy pekly.