Login Hasło
Tylko najśmieszniejsze dowcipy
Dowcipy » o Lekarzach
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
maciek
20-06-09
Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb. Podczas
ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte kwiatami.
Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i
trumna wjechała do środka. Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało
doktora pozostało w nim na zawsze.....
W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem. Wszystkie
oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb.
Jestem ginekologiem.
maciek
20-06-09
W poczekalni siedziala kobieta z dzieckiem na reku i czekala na
doktora.
Gdy ten wreszcie przyszedl, zbadal dziecko, zwazyl je i stwierdzil, ze
bobas wazy znacznie ponizej normy.
- Dziecko jest karmione piersia czy z butelki? - spytal lekarz
- Piersia - odpowiedziala kobieta
- W takim razie prosze sie rozebrac od pasa w gore. Kobieta rozebrala
sie i doktor zaczal uciskac jej piersi. Przez chwile je ugniatal, masowal
kolistymi ruchami dloni, kilka razy uszczypnal sutki. Gdy skonczyl
szczegolowe badanie, kazal kobiecie sie ubrac i powiedzial:
- Nic dziwnego, ze dziecko ma niedowage. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziala - jestem jego babcia, ale ciesze sie, ze
przyszlam.
maciek
20-06-09
- Panie doktorze, jestem wykończona. Odkąd mój mąż zachorował, dzień i noc muszę czuwać przy jego łóżku.
- Przecież przysłałem państwu młodą pielęgniarkę.
- Właśnie dlatego.
maciek
20-06-09
Po operacji chirurg pyta pacjenta:
- Czy jest pan przesądny?
- Nie, panie doktorze...
- To dobrze, bo od jutra będzie pan wstawał z łóżka tylko lewą nogą.
maciek
20-06-09
Ginekolog chciał zmienić zawód na jakiś bardziej męski, więc poszedł na kurs mechaników samochodowych. Po kursie nastał dzień egzaminów.
Egzaminator mówi:
- Panowie, Waszym zadaniem jest znaleźć usterkę, naprawić ją, ewentualnie zdemontować całą część i na jej miejsce wsadzić nową. 100 punktów - to największa ilość jaką można dostać. Do dzieła i powodzenia.
Na następny dzień przychodzi ginekolog po wyniki z egzaminu, patrzy na tablicę i jest na pierwszym miejscu z ilością 150-ciu punktów. Zszokowany idzie do egzaminatora i pyta:
- Panie a jakim cudem ja dostałem 150 punktów, skoro można było tylko 100? Za co te 50?
Egzaminator mówi:
- Panie, zrobił pan wszystko idealnie, znalazł pan uszczelkę w silniku, zdemontował a na jej miejsce wsadził nową. Wszystko idealnie i za to 100 punktów. Natomiast 50 za to, że zrobił pan to wszystko przez rurę wydechową.
maciek
20-06-09
- Witaj bezpłatny lekarzu.
- Witaj nieuleczalnie chory pacjencie.
maciek
20-06-09
- Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej dolegliwości. Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
maciek
20-06-09
Okulista do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
- Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?
- Ucz się pan Braille
maciek
20-06-09
Panie doktorze! Czy taka operacja jest niebezpieczna?
- O tak! Na pięć udaje się tylko jedna.
- Ojej!
- Niech się pan nie boi. Czterej pańscy poprzednicy są już w grobie.
maciek
20-06-09
Lekarz do lekarza: Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak,... czasem medycyna jest bezsilna.