Dowcipy » o Babie
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W sztruksach...
- W jakich porach pan przyjmuje?
- W sztruksach...
- Panie doktorze, podczas stosunku moje oczy świecą się na czerwono...
- A ile ma pan lat?
- 60.
- O, to jedzie pan już na rezerwie.
- A ile ma pan lat?
- 60.
- O, to jedzie pan już na rezerwie.
Przychodzi osiemdziesięcioletnia baba do lekarza.
Lekarz zdziwiony pyta:
-Jeszcze pani jest dziewicą?
-Tak wypadło, trzy razy byłam mężatką. Pierwszy był fryzjerem, tylko golił i strzygł. Drugi był cukiernikiem tylko lizał, a trzeci był partyjniakiem - tylko obiecywał i obiecywał.
Lekarz zdziwiony pyta:
-Jeszcze pani jest dziewicą?
-Tak wypadło, trzy razy byłam mężatką. Pierwszy był fryzjerem, tylko golił i strzygł. Drugi był cukiernikiem tylko lizał, a trzeci był partyjniakiem - tylko obiecywał i obiecywał.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci..
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
- Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci..
- Od kiedy?
- Co od kiedy?
- Panie doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził.
- I dlatego musi mnie pani budzić w środku nocy?
- Tak, bo teraz trzeba go będzie pozszywać.
- I dlatego musi mnie pani budzić w środku nocy?
- Tak, bo teraz trzeba go będzie pozszywać.
Przychodzi baba do lekarza z całym workiem papieru toaletowego:
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
- Po co to pani?
- Bo słyszałam, że z pana jest zasrany specjalista.
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza.
- Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
- Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.
- Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.
- Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze źle się czuję.
Lekarz zbadał babę:
- Niech pani codziennie rano na czczo wypija jedno jajko.
- Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek.
- A kto je pani każe znosić
- Panie doktorze źle się czuję.
Lekarz zbadał babę:
- Niech pani codziennie rano na czczo wypija jedno jajko.
- Panie doktorze, ale ja nie znoszę jajek.
- A kto je pani każe znosić
Przychodzi baba do lekarza z wróblem w dupie.
- Co pani jest?
- Mnie nic, ale mężowi chyba ptaka urwało
- Co pani jest?
- Mnie nic, ale mężowi chyba ptaka urwało
Przychodzi baba do lekarza, lekarz jej każe oddać mocz do analizy.
- Gdzie mam go oddać?
- Do słoika - stoi na szafie.
... i lekarz wychodzi z pokoju, wraca za 5 minut i widzi cały pokój zasikany
- Co pani narobiła?
- A myli pan, że to tak łatwo nasikać do słoika stojącego na szafie?
- Gdzie mam go oddać?
- Do słoika - stoi na szafie.
... i lekarz wychodzi z pokoju, wraca za 5 minut i widzi cały pokój zasikany
- Co pani narobiła?
- A myli pan, że to tak łatwo nasikać do słoika stojącego na szafie?