Dowcipy » Wszystkie
Dlaczego bracia Kaczyńscy maja ciemne szyby w samochodzie?
- Żeby nie było widać ze siedzą w fotelikach
- Żeby nie było widać ze siedzą w fotelikach
Mąż nad ranem wraca do domu, po całej nocce gry w pokera. Żona zaczyna robi ć mu wyrzuty, a mąż spokojnie na to:
- Już nie musisz się więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna wrzeszczeć:
- Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł !?!
- A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...
- Już nie musisz się więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna wrzeszczeć:
- Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł !?!
- A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...
- Dlaczego nie wstajesz? - pyta Jasia w autobusie starsza pani i spogląda na niego karcąco.
- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce!
- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce!
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze siedziałam wczoraj na działce i coś mnie dzisiaj dupa boli.
Lekarz na to:
- Oj, niedobrze na pewno złapała pani wilka. Przepiszę czopki i na pewno przejdzie.
Baba wraca do domu, a że była już stara i niedołężna, poprosiła wnuczka, aby wsadził jej ten czopek w dupę.
Wypina się do wnuczka, a on nagle krzyczy:
- Babciu! Pysk rozwarty, język wyparty, a smród....ten wilk chyba zdechł!
- Panie doktorze siedziałam wczoraj na działce i coś mnie dzisiaj dupa boli.
Lekarz na to:
- Oj, niedobrze na pewno złapała pani wilka. Przepiszę czopki i na pewno przejdzie.
Baba wraca do domu, a że była już stara i niedołężna, poprosiła wnuczka, aby wsadził jej ten czopek w dupę.
Wypina się do wnuczka, a on nagle krzyczy:
- Babciu! Pysk rozwarty, język wyparty, a smród....ten wilk chyba zdechł!
Jasiu wpada do pokoju, w którym bzykają sie jego rodzice...
- Tato co robisz? - pyta Jasiu.
- Jade na motorze. - odpowiada ojciec
Po jakimś czasie ojciec wchodzi do pokoju dzieci, a tam Jasiu posuwa Małgosie.
- Jasiu, co ty robisz??? - pyta ojciec.
- Doganiam cię na moim skuterku.
- Tato co robisz? - pyta Jasiu.
- Jade na motorze. - odpowiada ojciec
Po jakimś czasie ojciec wchodzi do pokoju dzieci, a tam Jasiu posuwa Małgosie.
- Jasiu, co ty robisz??? - pyta ojciec.
- Doganiam cię na moim skuterku.
Chodzi facet po lesie, zbiera grzyby i słucha sobie przy tym muzyczki z
radia. Nagle w słuchawkach słyszy:
"Uwaga, uwaga! Dziś w naszym lesie wylądowali kosmici. Są to małe zielone ludziki z wyłupiastymi oczami. Rozumieją język polski, pod warunkiem, że się mówi bardzo powoli".
Facet chodzi dalej po lesie, aż tu pod krzaczkiem widzi małego zielonego
ludzika z wyłupiastymi oczami. Mówi więc bardzo powoli:
- N-a-zy-w-a-m s-i-ę K-o-w-a-l-s-k-i. J-e-s-t-e-m i-n-ż-y-n-i-e-r-e-m.
W-ła-ś-n-i-e z-b-i-e-r-a-m g-r-z-y-b-y.
Na to zielony ludzik odpowiada mu równie powoli:
- N-a-z-y-w-a-m s-i-ę N-o-w-a-k. J-e-s-t-e-m g-a-j-o-w-y-m. W-ł-a-ś-n-i-e r-o-b-i-ę k-u-p-ę.
radia. Nagle w słuchawkach słyszy:
"Uwaga, uwaga! Dziś w naszym lesie wylądowali kosmici. Są to małe zielone ludziki z wyłupiastymi oczami. Rozumieją język polski, pod warunkiem, że się mówi bardzo powoli".
Facet chodzi dalej po lesie, aż tu pod krzaczkiem widzi małego zielonego
ludzika z wyłupiastymi oczami. Mówi więc bardzo powoli:
- N-a-zy-w-a-m s-i-ę K-o-w-a-l-s-k-i. J-e-s-t-e-m i-n-ż-y-n-i-e-r-e-m.
W-ła-ś-n-i-e z-b-i-e-r-a-m g-r-z-y-b-y.
Na to zielony ludzik odpowiada mu równie powoli:
- N-a-z-y-w-a-m s-i-ę N-o-w-a-k. J-e-s-t-e-m g-a-j-o-w-y-m. W-ł-a-ś-n-i-e r-o-b-i-ę k-u-p-ę.
- Synku, kiedy poprawisz jedynkę z matematyki?
- Nie wiem, nauczycielka nie wypuszcza dziennika z rąk.
- Nie wiem, nauczycielka nie wypuszcza dziennika z rąk.
Impreza informatyków. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem.
Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!
Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP!
Po nocy poślubnej Hrabia wstaje z łoża i mówi do małżonki:
- Mam nadzieję, że po tak pracowicie spędzonej nocy urodzisz mi Pani potomka płci męskiej i... nie będę musiał powtarzać tych idiotycznych ruchów!!!
- Mam nadzieję, że po tak pracowicie spędzonej nocy urodzisz mi Pani potomka płci męskiej i... nie będę musiał powtarzać tych idiotycznych ruchów!!!
Rokita spotyka Romana Giertycha i mówi:
- Widziałem ostatnio twojego ojca.
- Mojego ojca? Gdzie?
- Na liście Wildsteina.
- Widziałem ostatnio twojego ojca.
- Mojego ojca? Gdzie?
- Na liście Wildsteina.