Login Hasło
Tylko najśmieszniejsze dowcipy
Dowcipy » Wszystkie
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
maciek
20-06-09
Rodzinka je sobie spokojnie obiadek nagle wpada Jasiu i mówi:
- Mamo, bracie, babciu, siostro
tata powiesił się na poddaszu!!!
Rodzinka rzuca łyżki i wstaje od stołu. Na to Jasiu:
-Prima aprilis!
na to rodzinka wielkie uff
a Jasiu mówi:
- bo w piwnicy. :P
Diabeł złapał Polaka, Niemca i Ruska.
- Jeżeli łączna długość waszych pał nie będzie wynosić 50cm, z piekła nie wyjdziecie - rzekł diabeł.
Polak wyciąga swojego - 25cm,
Niemiec - 24cm,
Ruski - 1cm...
Jeden przechwala się drugiemu "gdyby nie ja to byśmy siedzieli w piekle..."
Ruski odparł "a gdyby mi nie stanął..."
maciek
20-06-09
Jasio mówi do taty:
-Tato, muszę chyba iść do okulisty.
-Czemu synku?
-Bo od miesiąca nie widziałem kieszonkowego
maciek
20-06-09
Pani pyta Jasia:
- Dlaczego smród piszemy przez ó.
A Jasiu odpowiada:
- Żeby sie nie wydostał.
maciek
20-06-09
Przychodzi Facet do lekarza i mówi :
- Panie doktorze sikam wódką
a lekarz na to :
- to niech pan tu nasika to spróbuje.
Facet mu nalał i lekarz wypił
- Niech pan jeszcze raz naleje.
facet nalał a lekarz wypił
- Niech pan jeszcze raz naleje, a facet na to :
- Nie proszę pana tym razem to z gwinta
maciek
20-06-09
Jasiu przychodzi do babci i sie pyta:
- Babciu czy ty możesz mieć dzieci??
- Nie złociutki
- Wiedziałem ze babcia to samiec.. :)
maciek
20-06-09
Przychodzi Jasio do domu z zakrwawionym nosem mama się pyta:
-Co się stało?
-W szkole czarodziej wyjmował mi z nosa pieniądze.
-To czemu ci krew z nosa leci?
-Bo koledzy po szkole szukali więcej!
Policjant zatrzymuje samochód i mówi szorstko do kierowcy:
- No,dmuchaj pan
- Bardzo chętnie, a gdzie boli??
maciek
20-06-09
Jaś jest w kościele z babcią. Ksiądz mówi:
-Za duszę Wojciecha, za duszę Piotra...
Na to Jaś babci:
-Lepiej chodźmy, bo nas też zadusi!
W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po jakim czasie sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i podłużyć spódnicę.
Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpucić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja.