Dowcipy » Wszystkie
Rozmowa dwóch sąsiadek.
-Może mój Przemek zostanie kosmonautą, wyląduje na Jowiszu i odkryje tam istoty rozumne?
-Szkoda ze nie można ich ostrzec.....
-Może mój Przemek zostanie kosmonautą, wyląduje na Jowiszu i odkryje tam istoty rozumne?
-Szkoda ze nie można ich ostrzec.....
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść coś do otwierania.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść coś do otwierania.
- Czym się różnią feministki od lesbijek?
- Feministki walczą o to, by kobiety były górą, lesbijki o to, żeby były również na dole.
- Feministki walczą o to, by kobiety były górą, lesbijki o to, żeby były również na dole.
Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Czeczenia". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Czeczenii? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Czeczenią? - pyta zdenerwowany.
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie...
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie...
- Co robicie baco?
- A srom panocku/
- A portki toście ściągnęli!
- Ło kruca fuks!
- A srom panocku/
- A portki toście ściągnęli!
- Ło kruca fuks!
Idzie facet przez pustynie, skwar straszny aż tu patrzy Oaza, w środku oazy małe źródełko, facet sie nachyla nabiera wody a tu złota rybka:
- Wypuść mnie proszę a spełnię Twoje trzy życzenia.
- Nic nie potrzebuje, chce sie tylko napić wody.
Wypościł rybkę, napił sie wody i idzie dalej. Idzie już kilka godzin, myśli, Kurcze zjadłbym coś,głodny jestem''.A tu nagle pojawia sie koc syto zastawiony jedzeniem i piciem. Facet usiadł, pojadł, popił i dalej ruszył w drogę. Znowu idzie kilka godzin, słońce mu dokucza, pic mu sie chce, myśli "Ale napilbym sie piwa,takiego zimnego"A tu bach skrzynka piwa, zimne aż z niego paruje. Facet otwiera butelkę, cieszy sie w duchu, patzry a tam jakis gosc brnie przez piaski:
- Chodź sie napic!!! - wola do niego.
- Nie, dziękuje!!!
- To *** ci w dupe!!!
- Aaaa...!!!!!
- Wypuść mnie proszę a spełnię Twoje trzy życzenia.
- Nic nie potrzebuje, chce sie tylko napić wody.
Wypościł rybkę, napił sie wody i idzie dalej. Idzie już kilka godzin, myśli, Kurcze zjadłbym coś,głodny jestem''.A tu nagle pojawia sie koc syto zastawiony jedzeniem i piciem. Facet usiadł, pojadł, popił i dalej ruszył w drogę. Znowu idzie kilka godzin, słońce mu dokucza, pic mu sie chce, myśli "Ale napilbym sie piwa,takiego zimnego"A tu bach skrzynka piwa, zimne aż z niego paruje. Facet otwiera butelkę, cieszy sie w duchu, patzry a tam jakis gosc brnie przez piaski:
- Chodź sie napic!!! - wola do niego.
- Nie, dziękuje!!!
- To *** ci w dupe!!!
- Aaaa...!!!!!
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!
Dwaj staruszkowie wygrzewają się w słońcu na ławeczce. Nagle jeden mówi:
- Wystarczy Edziu, że zdejmiesz spodnie, a powiem ci ile masz lat..
- Eeee, niemożliwe...
Ale po chwili dodaje:
- Dobrze Władziu, zobaczymy.
I ściąga spodnie. Dziadek Władek dłuższą chwilę studiuje skurczone przyrodzenie kolegi i mówi:
- Masz osiemdziesiąt siedem lat.
- Genialne! Skąd wiedziałeś????
- Wczoraj mi powiedziałeś.
- Wystarczy Edziu, że zdejmiesz spodnie, a powiem ci ile masz lat..
- Eeee, niemożliwe...
Ale po chwili dodaje:
- Dobrze Władziu, zobaczymy.
I ściąga spodnie. Dziadek Władek dłuższą chwilę studiuje skurczone przyrodzenie kolegi i mówi:
- Masz osiemdziesiąt siedem lat.
- Genialne! Skąd wiedziałeś????
- Wczoraj mi powiedziałeś.
Ojciec mówi do maturzysty:
- Zamiast się uczyć, za dupami się uganiasz!
- To nie tak, tato...
- Nie przerywaj! Kto w końcu jest ojcem, ja czy ty?
- Obaj, tato. Obaj.
- Zamiast się uczyć, za dupami się uganiasz!
- To nie tak, tato...
- Nie przerywaj! Kto w końcu jest ojcem, ja czy ty?
- Obaj, tato. Obaj.
Dlaczego programista na umycie głowy zużywa całą butelkę szamponu?
- Bo w instrukcji jest napisane: nałożyć, spłukać, czynność powtórzyć.
- Bo w instrukcji jest napisane: nałożyć, spłukać, czynność powtórzyć.