Dowcipy » Wszystkie
Do pewnej rodziny przyjechali goscie. Wszyscy siedza przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na caly glos mowi :
- Mamo, chce mi sie sikac !
- To idz i wysikaj sie, ale na drugi raz mow ze chce ci sie gwizdac.
W nocy synek spi z dziadkiem, ktory o niczym nie wie. Dziecko budzi sie w srodku nocy i mowi :
- Dziadku, chce mi sie gwizdac !
- Nie wolno teraz gwizdac, bo jest noc.
- Ale mi sie naprawde chce gwizdac !
- Nie wolno bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja juz nie moge !
- To zagwizdz mi tak po cichutku do ucha.
- Mamo, chce mi sie sikac !
- To idz i wysikaj sie, ale na drugi raz mow ze chce ci sie gwizdac.
W nocy synek spi z dziadkiem, ktory o niczym nie wie. Dziecko budzi sie w srodku nocy i mowi :
- Dziadku, chce mi sie gwizdac !
- Nie wolno teraz gwizdac, bo jest noc.
- Ale mi sie naprawde chce gwizdac !
- Nie wolno bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja juz nie moge !
- To zagwizdz mi tak po cichutku do ucha.
Baca stanął przed sądem za morderstwo.Sąd pyta:
-Baco dlaczego zabiliście tego turyste??
-Ja nikogo nie zabiłem,to był wypadek.
-Przez przypadek turysta dostał 17 razy nożem w plecy??
Na to baca:
-No bo to było tak:siedzę sobie przed chałpą i strugom sobie z drewna a ten turysta pyta czy może przysiaść i odpocząć.Zgodziłem się.I on tak siedzi i je wisienki,i co weżmie wisienke to mi pestecką w oko.A jo nic.I znowu,wisienka i pestecką mnie w oko i tak kilka razy,potem wstoł poślizną się na tych pesteckach i tak 17 razy na ten nóż upadł.
-Baco dlaczego zabiliście tego turyste??
-Ja nikogo nie zabiłem,to był wypadek.
-Przez przypadek turysta dostał 17 razy nożem w plecy??
Na to baca:
-No bo to było tak:siedzę sobie przed chałpą i strugom sobie z drewna a ten turysta pyta czy może przysiaść i odpocząć.Zgodziłem się.I on tak siedzi i je wisienki,i co weżmie wisienke to mi pestecką w oko.A jo nic.I znowu,wisienka i pestecką mnie w oko i tak kilka razy,potem wstoł poślizną się na tych pesteckach i tak 17 razy na ten nóż upadł.
Pani pyta Jasia w szkole:
- Jasiu wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus?
- Jasiu na to:
- A wie pani kim jest Zdzichu, Łysy,Stefan?
- Nie
- To co mnie pani swoją bandą straszy?!
- Jasiu wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus?
- Jasiu na to:
- A wie pani kim jest Zdzichu, Łysy,Stefan?
- Nie
- To co mnie pani swoją bandą straszy?!
Przychodzi baba do lekarza i lekarz mówi:
- Życia zostało pani jeszcze 10...
- Ale czego?! Lat? miesięcy?
- 9, 8, 7....
- Życia zostało pani jeszcze 10...
- Ale czego?! Lat? miesięcy?
- 9, 8, 7....
- Od czego blondynka ma spuchnięte wargi?
- Od zdmuchiwania żarówki.
- Od zdmuchiwania żarówki.
W piaskownicy:
- Czy może pani powiedzieć synowi, żeby mnie nie udawał?
- Jasiu, przestań robić z siebie idiotę.
- Czy może pani powiedzieć synowi, żeby mnie nie udawał?
- Jasiu, przestań robić z siebie idiotę.
Co to jest: Poeta, blondynka, poeta?
- Kazimierz Przerwa Tetmajer
- Kazimierz Przerwa Tetmajer
Egzamin na prawo jazdy:
- Co pani zrobi, jeśli w czasie jazdy zauważy pani, że odpadło koło? -
Pyta się egzaminator kursantki.
- Zwiększę szybkość, aby je dogonił.
- Co pani zrobi, jeśli w czasie jazdy zauważy pani, że odpadło koło? -
Pyta się egzaminator kursantki.
- Zwiększę szybkość, aby je dogonił.
- Jasiu, czy twój ojciec nie pomaga ci już w odrabianiu lekcji?
- Nie, ta ostatnia dwója z matematyki zupełnie go załamała.
- Nie, ta ostatnia dwója z matematyki zupełnie go załamała.
- Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...





