Login Hasło
Tylko najśmieszniejsze dowcipy
Dowcipy » Wszystkie
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
maciek
20-06-09
Kobieta z dzieckiem wchodzi do autobusu i siada obok mężczyzny w średnim wieku.
- Co za obrzydliwe dziecko. To najbrzydsze dziecko, które w życiu widziałem-stwierdza mężczyzna
Oburzona kobieta zwraca się do innego pasażera narzekając na chamskie zachowanie mężczyzny.
- Niech się pani nie przejmuje, niektórzy rodzą się chamami i takimi pozostają-odpowiada pasażer i wyjmuje z torby banana
- Proszę, a to dla małpki.
Stoi pijaczyna pod murem i leje. Podchodzi policjant i pyta:
- A można to tak lać na ten mur?
- A co pan się pytasz - lej pan!
Godzina 22. Pijany facet potrącił młodą dziewczynę która była ubrana w krótką spódniczkę mężczyzna podchodzi do niej i się pyta
-Jest pani ranna?
Dziewczyna mu odpowiada
-Nie całodobowa!
maciek
20-06-09
Jasiu ma 10 lat i jeszcze ani razu w życiu się nie odezwał. Pewnego razu przy obiedzie:
- A gdzie mój kompocik?
Cała rodzina:
- Jasiu, w końcu się odezwałeś! Czemu nic nie mówiłeś przez całe życie?
- Bo zawsze był kompocik
W szpitalu, na lozku lezy facet po operacji, a obok siedzi jego zona, usmiecha sie i glaszcze go po glowie. W pewnej chwili on otwiera oczy, patrzy na nia z niedowierzaniem i mowi :
- Jak sie zenilem, to ty bylas obok mnie...
- Tak kochanie.
- Jak zlamalem noge, to ty bylas ze mna...
- Oczywiscie najdrozszy !
- Jak rozbilem samochod, ty siedzialas kolo mnie...
- Tak kochanie !
- Dzisiaj mialem operacje i ty rowniez jestes u mego boku...
- Och ! Tak moj kochany...
- Wiesz co ? Ty mi cholero pecha przynosisz !!!
- Ile teściowa powinna mieć zebów??
- dwa: jeden żeby ją bolał, a drugi zeby otwierać zięciowi piwo
Mówi jeden rekin do drugiego:
- Ale miałem dzisiaj wyżerkę, utonął statek pasażerski.
- Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć.
Dlaczego aktualny premier Polski jest kawalerem ?
- Bo prezydent RP zabral mu najladniejsza Polke.
Pewien starszy pan miał papugę, która notorycznie wypijała cały alkohol jaki znajdował się w domu.
Właściciel nie wytrzymał i zagroził, że jeżeli jeszcze raz wypije cały alkohol to powyrywa jej wszystkie pióra z tyłka.
Kiedy wrócił z pracy zobaczył papugę, która wyrywa sobie pióra i krzyczy:
- A na ch*j mi te pióra
Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!