Dowcipy » Wszystkie
Diabeł kazał Polakowi, Ruskowi i Niemcowi przynieść coś czarnego.
Polak przyniósł czekoladę, Rusek węgiel, diabeł kazał teraz zjeść to co przynieśli, Polak zjadł.
A Rusek beczy i się śmieje.
- Rusek, czego beczysz? - pyta się diabeł.
- Bo, nie mogę zjeść węgla mówi Rusek.
A czemu się śmiejesz? -pyta diabeł.
- Bo Niemiec niesie ze sobą bandę murzynów !
Polak przyniósł czekoladę, Rusek węgiel, diabeł kazał teraz zjeść to co przynieśli, Polak zjadł.
A Rusek beczy i się śmieje.
- Rusek, czego beczysz? - pyta się diabeł.
- Bo, nie mogę zjeść węgla mówi Rusek.
A czemu się śmiejesz? -pyta diabeł.
- Bo Niemiec niesie ze sobą bandę murzynów !
Przychodzi baba do lekarza i od razu zaczyna się rozbierać.
- Przyszła się pani zbadać?
- Nie, pierdolić...
- Przyszła się pani zbadać?
- Nie, pierdolić...
Hrabia ma jechać na wojnę.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty hrabiny. Pilnuj klucza i hrabiny!
- Dobrze hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!
Ksiądz chodzi po kolędzie. Przyszedł do Kowalskiego i mówi:
- Ja wiem Kowalski, ze nie masz pieniędzy i pochowałeś tesciwą w ogródku, ale czemu jej tyłek wychodzi z ziemi?
- Bo musze mieć gdzie rower zaparkować
- Ja wiem Kowalski, ze nie masz pieniędzy i pochowałeś tesciwą w ogródku, ale czemu jej tyłek wychodzi z ziemi?
- Bo musze mieć gdzie rower zaparkować
Zenek i Franek siedza w barze. Piją ostro, po równo. Nagle Zenek spada z krzesła i zasypia, Franek zwraca się do barmana:
-Widzi pan, on zawsze wie kiedy przestać.
-Widzi pan, on zawsze wie kiedy przestać.
Blondynka wstaje z łóżka i podchodzi do okna. Mąż się pyta:
- Jaka jest dzisiaj pogoda?
- Nic nie widzę, bo jest mgła i pada deszcz.
- Jaka jest dzisiaj pogoda?
- Nic nie widzę, bo jest mgła i pada deszcz.
Dlaczego blondynka złamała nogę grabiąc liście?
- Bo spadła z drzewa.
- Bo spadła z drzewa.
Samolotem lecieli Rus Niemiec i Polak.
Rus dostał widelec, Niemiec nóż a Polak bombe.
Kazali im rzucić to rzucili
Mężczyzna na ziemi pyta się kobiety:
- dlaczego płaczesz?
- z nieba spadł widelec i zabił mojego męża
Idzie dalej i pyta się znowu:
- kobieto dlaczego płaczesz?
- z nieba spadł nóż i zabił mojego męża
Idzie dalej i się pyta
- kobieto dlaczego się śmiejesz?
- mój mąż piardł i cała stodoła wyleciała w powietrze
Rus dostał widelec, Niemiec nóż a Polak bombe.
Kazali im rzucić to rzucili
Mężczyzna na ziemi pyta się kobiety:
- dlaczego płaczesz?
- z nieba spadł widelec i zabił mojego męża
Idzie dalej i pyta się znowu:
- kobieto dlaczego płaczesz?
- z nieba spadł nóż i zabił mojego męża
Idzie dalej i się pyta
- kobieto dlaczego się śmiejesz?
- mój mąż piardł i cała stodoła wyleciała w powietrze
Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.
Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!





