Login Hasło
Tylko najśmieszniejsze dowcipy
Dowcipy » Wszystkie
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Wpada student Akademii Rolniczej do pokoju w akademiku i krzyczy:
- Zaliczyłem glebę! Zaliczyłem glebę!
maciek
20-06-09
Przychodzi baba do lekarza z nożem w dupie, a lekarz mówi:
- proszę usiąść
Mąż przegląda akt ślubu. Żona pyta:
- Czego tam szukasz?
- Terminu ważności.
maciek
20-06-09
Przychodzi baba do lekarza i skarży się:
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują.
- Następny proszę! - woła lekarz.
Blondynka idzie na spacer. Przychodzi nad rzekę i widzi drugą blondynkę na przeciwnym brzegu.
- Hej - krzyczy tamta - jak mogę się dostać na drugi brzeg?
Blondynka patrzy w górę i w dół rzeki, a potem krzyczy:
- Ale ty jesteś na drugim brzegu!
maciek
20-06-09
Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych:

- Mówisz tylko: "Znam całą prawdę" i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić...

Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Przyszedł do mamy, powiedział: "Znam całą prawdę" i... dostał 50 złotych, z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu.

Zachwycony pobiegł szybko do ojca, powiedział "Znam całą prawdę" i dostał 100 złotych -z zastrzeżeniem, żeby nic nie powiedział matce.

Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny. Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę.
- Znam całą prawdę! - powiedział z szelmowskim uśmiechem Jasio.
Listonosz pobladł, poczerwieniał, rzucił listy na ziemię, rozłożył ramiona i wzruszonym głosem wyszeptał:
- W takim razie uściskaj tatusia...
maciek
20-06-09
- Panie kapitanie, czy pan wie, ze szeregowy Ecik skoczył bez spadochronu?
- Oszalał. To już dzisiaj trzeci raz...
Mąż do żony:
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".
Żona pyta męża:
- Mężu, usmażyć Ci jajka?
- Cycki se usmaż.
Dwóch policjantów wybrało się na polowanie. Wracają wcześnie bo nic nie upolowali. Jeden z nich mówi:
- Wiesz, albo te kaczki za wysoko latają, albo my za nisko psa podrzucamy.