Dowcipy » Wszystkie
W samolocie leci Polak, Niemiec, Chińczyk i Rusek. Chińczyk mówi:
- A my mamy tyle ryżu, żeby wam starczyło na dwa kraje.
- A my mamy tyle hełmów, żeby Wam starczyło na trzy kraje - mówi Niemiec.
Rusek mówi:
- A my mamy taką wielką flagę, która by zasłoniła cztery kraje.
Polak na to:
- A my mamy takiego orzełka, który by wyżarł cały Wasz ryż, nasrał do hełmów i wytarł dupą o Waszą flagę.
- A my mamy tyle ryżu, żeby wam starczyło na dwa kraje.
- A my mamy tyle hełmów, żeby Wam starczyło na trzy kraje - mówi Niemiec.
Rusek mówi:
- A my mamy taką wielką flagę, która by zasłoniła cztery kraje.
Polak na to:
- A my mamy takiego orzełka, który by wyżarł cały Wasz ryż, nasrał do hełmów i wytarł dupą o Waszą flagę.
Autobusem jedzie chłopak i czyta książkę. Na przystanku wsiada elegancka pani. Chłopiec ustępuje jej miejsca. Pani siada i zagaduje:
- Pewnie jesteś chłopcze z Krakowa.
- Jak pani na to wpadła?
- Ustąpiłeś mi miejsca.
- A pani to pewnie rodowita warszawianka?
- Rzeczywiście! Jak na to wpadłeś?
- Nawet "dziękuję" pani nie powiedziała.
- Pewnie jesteś chłopcze z Krakowa.
- Jak pani na to wpadła?
- Ustąpiłeś mi miejsca.
- A pani to pewnie rodowita warszawianka?
- Rzeczywiście! Jak na to wpadłeś?
- Nawet "dziękuję" pani nie powiedziała.
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód...
Jedna z mlodszych klas szkoly podstawowej. Pani nauczycielka stojac na lawce zmienia jakis obrazek. Dzieci trzymaja lawke, aby pani nie spadla. Jasio korzystajac z okazji zaglada pani pod sukienke. Wchodzi inny nauczyciel, zauwazyl co wyczynia chlopiec i mowi :
- Jasiu, uwazaj bo oslepniesz !
Jasio zakrywa jedno oko reka i mowi :
- Pierdziele, zaryzykuje na jedno oko...
- Jasiu, uwazaj bo oslepniesz !
Jasio zakrywa jedno oko reka i mowi :
- Pierdziele, zaryzykuje na jedno oko...
Wsiada punk do autobusu. Na glowie ma irokeza, a na nogach glany. W tym momencie wstaje zatroskana starsza pani i lagodnym tonem przemawia do punka:
- Usiadz synu, bo widze, ze jestes po chemioterapii i nosisz buty ortopedyczne.
- Usiadz synu, bo widze, ze jestes po chemioterapii i nosisz buty ortopedyczne.
Jak zapewnić blondynce zajęcie na długi czas?
Wystarczy napisać na dwóch stronach kartki "proszę odwrócić"!
Wystarczy napisać na dwóch stronach kartki "proszę odwrócić"!
Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek, pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
- Jasiu, pośpiesz się, bo spóźnisz się do szkoły!
- Bez obawy, tato, oni tam mają otwarte do 17:00
- Bez obawy, tato, oni tam mają otwarte do 17:00
Matka Jasia sprząta w domu przed świętami. Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie. Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu. Jasiu znajduje ojca, prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła. Ojciec napełnia kieliszek i mówi:
- Siadaj synu i pij!
- Ależ tato ja mały jestem !!
- Pij, mówię !!
- Ale tato !!!!
- Pij !!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
- No i co dobre było?
- Oj okropne, tato, okropne !
- No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodów nie mam!
- Siadaj synu i pij!
- Ależ tato ja mały jestem !!
- Pij, mówię !!
- Ale tato !!!!
- Pij !!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
- No i co dobre było?
- Oj okropne, tato, okropne !
- No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też miodów nie mam!
Co to jest: 30 żabek i ropucha?
- Teściowa wiesza firanki.
- Teściowa wiesza firanki.





