Login Hasło
Tylko najśmieszniejsze dowcipy
Dowcipy » Wszystkie
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
maciek
20-06-09
Marysia pyta się Jasia:
-Jasiu, pożyczysz mi na jutro swoje zdjęcie?
-A po co ci?
-Bo pani od przyrody, powiedziała żeby na jutro przynieść zdięcie jakiejś katastrofy ekologicznej.
maciek
20-06-09
Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek, pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
Blondynka robi w sklepie zakupy. Nagle dzwoni jej telefon komórkowy, który odbiera:
- Maaamaaa?!? Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
-Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
-O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nieeee, tylko ja studiuję. -odpowiada student.
Jadą pociągiem: Polak, Rusek i Niemiec.
Nagle coś zaczęło kapać z sufitu, a Rusek na to:
- To wódka, to wódka!
Wziął kieliszek i zaczął pić.
A Niemiec na to:
- To whyski! To whyski!
Wziął kieliszek i zaczął pić.
A Polak na to:
- To nie wódka, to nie whyski, to mój Azor szcza z walizki!
maciek
20-06-09
Przychodzi gruba baba do lekarza.
- Panie doktorze, proszę mi dać coś, żebym schudła.
Lekarz dał jej pudełko tabletek z przykazaniem, aby brała przez miesiąc codziennie jedną. Baba, niewiele myśląc, pożarła wszystkie zaraz po wyjściu z gabinetu. Po tygodniu przychodzi znowu, chuda jak szczapa, skóra na niej wisi. Lekarz obejrzał ją krytycznie, zebrał skórę, naciągnął i zawiązał na głowie kokardę. Baba wychodzi z gabinetu, spotyka znajomą.
- Oj, jak ty bardzo schudłaś! A jaką masz ładną kokardę na głowie!
- Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że mam obrośniętą klatkę piersiową.
maciek
20-06-09
Wsiada punk do autobusu. Na glowie ma irokeza, a na nogach glany. W tym momencie wstaje zatroskana starsza pani i lagodnym tonem przemawia do punka:
- Usiadz synu, bo widze, ze jestes po chemioterapii i nosisz buty ortopedyczne.
maciek
20-06-09
Dwie baby siedziały i robiły na drutach...
Przejechał tramwaj i spadły.
maciek
20-06-09
Mały Jasio przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską. Po chwili pyta ojca:
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, ze robi się tam
człowiekowi dobrze.
Nazajutrz Jasio dostał od ojca pieniadze na kino, ale zamiast na
film, biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi. Otwiera mu nieco zdziwiona panienka:
- Co tu chłopczyku chciałes?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni,
ukroiła trzy duże pajdy swieżego chlebka, posmarowala je masłem oraz miodem i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasio wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły.
- I co?! - pytają Jasia po chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem...
maciek
20-06-09
- Jasiu, pośpiesz się, bo spóźnisz się do szkoły!
- Bez obawy, tato, oni tam mają otwarte do 17:00