Dowcipy » Wszystkie
Student chciał sobie dorobić i zatrudnił się dorywczo jako przewodnik po Krakowie.
Któregoś razu oprowadza wycieczkę Amerykanów. Pokazuje im Bramę Floriańską i opowiada o murach obronnych. W pewnej chwili jeden z turystów pyta:
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie tego, ale odpowiada na odczepne:
- 10 lat.
- Eee, u nas w Ameryce zbudowaliby taką za 5 lat.
Student prowadzi turystów na Rynek i opowiada o Sukiennicach. Nagle ten sam turysta pyta:
- A ile lat to budowali?
Student niewiele myśląc odpowiada:
- 3 lata.
- Eee, u nas by takie coś zbudowali za półtora roku.
Studentowi gule na szyi wyszły, ale nic, prowadzi wycieczkę dalej. Przechodzą koło Wawelu i nic nie mówi. Turysta nie wytrzymuje i pyta:
- Panie, a co to za budynek?
- Kurde, nie wiem, wczoraj tego jeszcze nie było!
Któregoś razu oprowadza wycieczkę Amerykanów. Pokazuje im Bramę Floriańską i opowiada o murach obronnych. W pewnej chwili jeden z turystów pyta:
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie tego, ale odpowiada na odczepne:
- 10 lat.
- Eee, u nas w Ameryce zbudowaliby taką za 5 lat.
Student prowadzi turystów na Rynek i opowiada o Sukiennicach. Nagle ten sam turysta pyta:
- A ile lat to budowali?
Student niewiele myśląc odpowiada:
- 3 lata.
- Eee, u nas by takie coś zbudowali za półtora roku.
Studentowi gule na szyi wyszły, ale nic, prowadzi wycieczkę dalej. Przechodzą koło Wawelu i nic nie mówi. Turysta nie wytrzymuje i pyta:
- Panie, a co to za budynek?
- Kurde, nie wiem, wczoraj tego jeszcze nie było!
Przyszedł Jasio, po dwu nieobecności w szkole, pani go pyrta
- Jasio czemu nie było ciebie w szkole? Pyta pani
- Bo musiałem prowadzić krowe do byka.Odpowiada Jasio
- A nie mógł tego zrobić ojciec? Pyta pani
- Nie proszę pani, byk to robi lepiej.odpowiada Jasio
- Jasio czemu nie było ciebie w szkole? Pyta pani
- Bo musiałem prowadzić krowe do byka.Odpowiada Jasio
- A nie mógł tego zrobić ojciec? Pyta pani
- Nie proszę pani, byk to robi lepiej.odpowiada Jasio
Blondynka do blondynki:
- Robimy razem Sylwestra?
- No spoko, a kiedy?
- Robimy razem Sylwestra?
- No spoko, a kiedy?
Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato...
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato...
W sądzie:
-Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
-Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
-Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
-Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
- Po co blondynka wlewa wodę do komputera?
- Bo chce poserfować po internecie.
- Bo chce poserfować po internecie.
Jasio czekając na gości, pakuje książki do szafy. Co boisz sie że Ci zabiorą? -pyta mama.
- Nie, ze rozpoznają swoje.
- Nie, ze rozpoznają swoje.
Mama każe Jasiowi kupić makaron włoski na jajach.
Jasiu idzie i sobie powtarza:
- Mam kupić makaron włoski na jajach, włoski na jajach, włoski na jajach...
Jasiu przychodzi do sklepu i pyta:
- Ma Pan włoski na jajach?
Jasiu idzie i sobie powtarza:
- Mam kupić makaron włoski na jajach, włoski na jajach, włoski na jajach...
Jasiu przychodzi do sklepu i pyta:
- Ma Pan włoski na jajach?
- Wiesz? Kupiłem córce pianino na urodziny i myślałem, że będzie na nim grać. Niestety nie wyszło...
- Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę...
- Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę...
Blondynka jedzie samochodem autostradą A2. Udało jej się włączyć radio i tam słyszy: "Podajemy ważny komunikat dla kierowców jadących autostradą A2. Według wiarygodnych, przed chwilą otrzymanych informacji, autostradą ową jedzie samochód w przeciwnym kierunku". Blondyna spogląda przez okno swojego samochodu i mruczy do siebie:
- I to niejeden
- I to niejeden