Dowcipy » Wszystkie
Pyta milicjant milicjanta:
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam..
- Kur* ! Jak byłem tam to mi powiedzieli, ze tu.
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No, tam..
- Kur* ! Jak byłem tam to mi powiedzieli, ze tu.
Wraca jasiu ze szkoły i płacze, nagle zaczepia go staruszka i mówi: czemu płaczesz? -Zgubiłem kase na chleb i dostane lanie -nie płacz masz te pieniądze na chleb... Kiedy staruszka odeszła jasiu leci do kolegi i mówi jeszcze 3 takie staruszki i idziemy do kina!!!
Dlaczego blondynki nie jedzą ogórków konserwowych?
- Bo nie mogą włożyć głowy do słoika.
- Bo nie mogą włożyć głowy do słoika.
Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Czeczenia". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Czeczenii? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Czeczenią? - pyta zdenerwowany.
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie...
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie...
Ojciec mówi do maturzysty:
- Zamiast się uczyć, za dupami się uganiasz!
- To nie tak, tato...
- Nie przerywaj! Kto w końcu jest ojcem, ja czy ty?
- Obaj, tato. Obaj.
- Zamiast się uczyć, za dupami się uganiasz!
- To nie tak, tato...
- Nie przerywaj! Kto w końcu jest ojcem, ja czy ty?
- Obaj, tato. Obaj.
- Co robicie baco?
- A srom panocku/
- A portki toście ściągnęli!
- Ło kruca fuks!
- A srom panocku/
- A portki toście ściągnęli!
- Ło kruca fuks!
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!
- Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch!
- A co pani jadła?
- Puszkę śledzi.
- Czy były świeże?
- Nie wiem, nie otwierałam!
Idzie facet przez pustynie, skwar straszny aż tu patrzy Oaza, w środku oazy małe źródełko, facet sie nachyla nabiera wody a tu złota rybka:
- Wypuść mnie proszę a spełnię Twoje trzy życzenia.
- Nic nie potrzebuje, chce sie tylko napić wody.
Wypościł rybkę, napił sie wody i idzie dalej. Idzie już kilka godzin, myśli, Kurcze zjadłbym coś,głodny jestem''.A tu nagle pojawia sie koc syto zastawiony jedzeniem i piciem. Facet usiadł, pojadł, popił i dalej ruszył w drogę. Znowu idzie kilka godzin, słońce mu dokucza, pic mu sie chce, myśli "Ale napilbym sie piwa,takiego zimnego"A tu bach skrzynka piwa, zimne aż z niego paruje. Facet otwiera butelkę, cieszy sie w duchu, patzry a tam jakis gosc brnie przez piaski:
- Chodź sie napic!!! - wola do niego.
- Nie, dziękuje!!!
- To *** ci w dupe!!!
- Aaaa...!!!!!
- Wypuść mnie proszę a spełnię Twoje trzy życzenia.
- Nic nie potrzebuje, chce sie tylko napić wody.
Wypościł rybkę, napił sie wody i idzie dalej. Idzie już kilka godzin, myśli, Kurcze zjadłbym coś,głodny jestem''.A tu nagle pojawia sie koc syto zastawiony jedzeniem i piciem. Facet usiadł, pojadł, popił i dalej ruszył w drogę. Znowu idzie kilka godzin, słońce mu dokucza, pic mu sie chce, myśli "Ale napilbym sie piwa,takiego zimnego"A tu bach skrzynka piwa, zimne aż z niego paruje. Facet otwiera butelkę, cieszy sie w duchu, patzry a tam jakis gosc brnie przez piaski:
- Chodź sie napic!!! - wola do niego.
- Nie, dziękuje!!!
- To *** ci w dupe!!!
- Aaaa...!!!!!
- Jasiu, znów spóźniłeś się na lekcję!
- Na naukę nigdy nie jest za późno, proszę pani!
- Na naukę nigdy nie jest za późno, proszę pani!
Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu. Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.





