Dowcipy » Wszystkie
Wiesz co mówią do mnie kobitki, kiedy pytam o seks?
- Nie.
- Dokładnie!
- Nie.
- Dokładnie!
Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową. - Za moich czasów było to po prostu serce.
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową. - Za moich czasów było to po prostu serce.
Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, więc dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- OK, więc dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola
Idzie trzech pijaków przez tory,
nagle jeden mówi: ależ ta poręcz niska!
Drugi się odzywa: ależ te schody długie!
A trzeci mówi: spokojnie chłopaki już jedzie winda.
nagle jeden mówi: ależ ta poręcz niska!
Drugi się odzywa: ależ te schody długie!
A trzeci mówi: spokojnie chłopaki już jedzie winda.
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace.
Blondynka patrzy na kontakt i mówi:
- Biedna świnka zamurowali ją!
- Biedna świnka zamurowali ją!
W Morskiem Oku w przerębli kapie się góral.
- Nie zimno wam baco? - pytają turyści.
- Nie.
- Ciepło?
- Nie.
- A jak wam jest?
- Jędrzej.
- Nie zimno wam baco? - pytają turyści.
- Nie.
- Ciepło?
- Nie.
- A jak wam jest?
- Jędrzej.
Co powstanie jak się zmiesza blondynkę z cementem?
- Pustak!
- Pustak!
Żona mówi do męża czytającego w pokoju gazetę:
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca i mówi:
- Na pół litra starczyło, ale na olej już nie.
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie mąż wraca i mówi:
- Na pół litra starczyło, ale na olej już nie.




