Dowcipy » Wszystkie
Do pokoju hrabiego wchodzi lokaj i mówi:
- Panie hrabio, znowu przyszedł ten żebrak który twierdzi, że jest pana bliskim krewnym i że może tego dowieść.
- To chyba jakiś idiota?
- Ja też tak pomyślałem, ale to jeszcze nie dowód!
- Panie hrabio, znowu przyszedł ten żebrak który twierdzi, że jest pana bliskim krewnym i że może tego dowieść.
- To chyba jakiś idiota?
- Ja też tak pomyślałem, ale to jeszcze nie dowód!
Przychodzi baba do lekarza z poparzoną ręką i nogą.
-Co się pani stało? - pyta lekarz.
-Dotknęłam ręką gniazdka i mnie prąd kopnął.
-A noga?
-Oddałam mu.
-Co się pani stało? - pyta lekarz.
-Dotknęłam ręką gniazdka i mnie prąd kopnął.
-A noga?
-Oddałam mu.
Nauczycielka zwraca sie do Jasia:
- Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce
Na to Jaś :
- 2 małpy i 3 słonie
- Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce
Na to Jaś :
- 2 małpy i 3 słonie
Policjant rozkłada metr krawiecki na jezdni. Kolega pyta się co robi:
- Niektórzy przyjeżdżają do pracy metrem, ale jak do cholery to robią?
- Niektórzy przyjeżdżają do pracy metrem, ale jak do cholery to robią?
Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta:
- Co się u was dzieje, kumie?
- Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
- Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.
- Co się u was dzieje, kumie?
- Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
- Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.
Przychodzi baba do lekarza z nożem w dupie, a lekarz mówi:
- proszę usiąść
- proszę usiąść
Co ma teściowa do słońca. Na obydwa nieda sie patrzeć.
Jedzie Jasio z babcią pociągiem i nagle Jasio mówi:
- Mogę pierdnąć?
- Nie mówi sie "pierdnąć" tylko: puścić gołąbka - poprawia go babcia.
- No więc czy mogę puścić gołąbka??
- Możesz - odpowiada babcia.
- Babciu, mogę puscić gołąbka? - po chwili pyta znów Jasio.
- Mozesz.
Sytuacja powtarza się kilka razy, w końcu siedzący obok pasażer mówi do Jasia wkurzony:
- Przestań wreszcie gówniarzu, bo jak ci przyładuję w ten gołębnik, to się pióra posypią!
- Mogę pierdnąć?
- Nie mówi sie "pierdnąć" tylko: puścić gołąbka - poprawia go babcia.
- No więc czy mogę puścić gołąbka??
- Możesz - odpowiada babcia.
- Babciu, mogę puscić gołąbka? - po chwili pyta znów Jasio.
- Mozesz.
Sytuacja powtarza się kilka razy, w końcu siedzący obok pasażer mówi do Jasia wkurzony:
- Przestań wreszcie gówniarzu, bo jak ci przyładuję w ten gołębnik, to się pióra posypią!
Dlaczego blondynki nie używają wibratorów?
- Ponieważ od wibratora bolą zęby...
- Ponieważ od wibratora bolą zęby...
Dlaczego blondynki nie myją zębów?
- Bo im się mydło do buzi nie mieści.
- Bo im się mydło do buzi nie mieści.




