Login Hasło
Tylko najśmieszniejsze dowcipy
Dowcipy » Wszystkie
Sortuj wg: Ocen Wyświetleń Daty
Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta:
- Co się u was dzieje, kumie?
- Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
- Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.
Idzie pijak i bełkocze:
-Litr na siedmiu, litr na siedmiu.
Jakiś facet to zauważa i mówi:
-Jak to jest możliwe, że jesteś tak pijany, skoro w siedmiu wypiliście tylko jeden litr?
-Sześciu nie przyszło - odpowiada pijak
maciek
20-06-09
Jasio mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tata kazał mi wstać i ustąpić miejsce kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach!
maciek
20-06-09
Jedzie Jasio z babcią pociągiem i nagle Jasio mówi:
- Mogę pierdnąć?
- Nie mówi sie "pierdnąć" tylko: puścić gołąbka - poprawia go babcia.
- No więc czy mogę puścić gołąbka??
- Możesz - odpowiada babcia.
- Babciu, mogę puscić gołąbka? - po chwili pyta znów Jasio.
- Mozesz.
Sytuacja powtarza się kilka razy, w końcu siedzący obok pasażer mówi do Jasia wkurzony:
- Przestań wreszcie gówniarzu, bo jak ci przyładuję w ten gołębnik, to się pióra posypią!
Blondynki grają w brydża ostro licytując:
- Pas.
- Pas.
- Dzwonek.
- To ja pójdę otworzyć.
Co to jest. Dookoła pełno wody, a w środku kupa tłuszczu?
- Teściowa w wannie.
maciek
20-06-09
Małgosia dostała okres. Zaniepokojona niewiedzą, poszła z problemem do Jasia i powiedziała:
- Jasiu! Jasiu! Zobacz co mi się stało!
A Jaś odpowiedział:
- Małgosiu, nie to że jestem jakimś uczonym, ale na moje oko to Ci jaja wyrwało.
maciek
20-06-09
Jasiu pyta mamy kim jest? Cyganem czy Żydem? Mama odpowiada Żydem, tak jak ja. Później Jasiu idzie do taty i pyta się kim ja jestem Cyganem, czy Żydem? Tata odpowiada Cyganem, tak jak ja. A dlaczego pytasz Jasiu. Bo kolega chce mi sprzedać rower i nie wiem czy mu przypier..... czy się targować.
maciek
20-06-09
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić...
- A co się stało?
- Mój kot sra mi na dywan.
- Jak to??
- No sra na dywan, jeździ tyłkiem po podłodze, nie wiem już co mam robić, może ty byś coś poradził.
- Wiesz co? Zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak?
- O człowieku, fenomenalnie. Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!!!
Co ma teściowa do słońca. Na obydwa nieda sie patrzeć.