Dowcipy » Wszystkie
Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
- Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Zdawałam wczoraj test IQ.
- Ojej, i co dostałaś?
- Piątkę!!
- Zdawałam wczoraj test IQ.
- Ojej, i co dostałaś?
- Piątkę!!
Dzwoni blondynka do apteki:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są - odpowiada aptekarz.
- A trudne są pytania?
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są - odpowiada aptekarz.
- A trudne są pytania?
Studencka jajecznica: rano otwierasz pustą lodówkę, drapiesz jajka, zamykasz lodówkę.
Nauczycielka do Jasia:
- Świetny rysunek, ale przyznaj się kto go robił? Ojciec czy matka?
- Nie wiem ja już spałem!
- Świetny rysunek, ale przyznaj się kto go robił? Ojciec czy matka?
- Nie wiem ja już spałem!
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę, wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę
Blondynka pokazuje brunetce swoje nowe mieszkanie.
- Urządziłam je według własnej głowy - mówi z dumą.
- Aha, to dlatego jest takie puste.
- Urządziłam je według własnej głowy - mówi z dumą.
- Aha, to dlatego jest takie puste.
Dlaczego blondynka jak dostanie kulą w łeb umiera dopiero po 5 minutach?
- bo kula szuka mózgu
- bo kula szuka mózgu
Co blondynka robi na dachu?
- puszcza się z wiatrem.
- puszcza się z wiatrem.